Drobny sabotaż luksusowych źródeł emisji – na przykład spuszczanie powietrza z opon SUV-ów – byłby skuteczną, alternatywną formą protestu dla aktywistek klimatycznych. W ten sposób akcentowałyby klasowy wymiar walki z katastrofą klimatyczną i mogłyby łatwiej pozyskać sojuszników.
Ma ktoś fajne pomysły na duże (A4-A3) superwlepy na szyby takich SUVów?
Nie każdy jest decydentem. Zwykły człowiek nie ma żadnej sprawczości, tak uważam. Moja definicja decydentów, to osoby bogate, które mają wpływ na politykę, włącznie z politykami. Odpowiednio prowadzona propaganda medialna w porozumieniu z innymi wieloma krajami, nie tylko UE, może zmienić umysły ludzi na bardziej przychylne drastycznym zmianom i wtedy nie trzeba będzie tracić władzy.
Wprost proponujesz strategie dobrze zorganizowanej propagandy, zmowy między państwami za plecami społeczeństw, kuluarowego dogadania wpływowych i bogatych, wszystko w celu zmiany umysłów ludzi. To nie jest reżimowa wizja?
Nie mówię, że zła bo nie o tym teraz mowa, ale demokracji czy uczciwości w tym niema.
Nie każdy jest decydentem. Zwykły człowiek nie ma żadnej sprawczości, tak uważam. Moja definicja decydentów, to osoby bogate, które mają wpływ na politykę, włącznie z politykami. Odpowiednio prowadzona propaganda medialna w porozumieniu z innymi wieloma krajami, nie tylko UE, może zmienić umysły ludzi na bardziej przychylne drastycznym zmianom i wtedy nie trzeba będzie tracić władzy.
No czyli reżim proponujesz.
Nie rozumiem, co maz na myśli, możesz wyjaśnić? ;p
Wprost proponujesz strategie dobrze zorganizowanej propagandy, zmowy między państwami za plecami społeczeństw, kuluarowego dogadania wpływowych i bogatych, wszystko w celu zmiany umysłów ludzi. To nie jest reżimowa wizja?
Nie mówię, że zła bo nie o tym teraz mowa, ale demokracji czy uczciwości w tym niema.